sobota, 21 listopada 2015

Przeprośmy śmieciowe jedzenie!






Przeprośmy śmieciowe jedzenie!


       W tym niewinnym jedzonku od zawsze widziano demona czyhającego na zgrabne i szczupłe sylwetki. Jednak po latach w końcu zapadł wyrok uniewinniający. To nie przez hot-dogi, hamburgery, pizzę i colę jesteśmy otyli. To nie wróg, a więc przyjaciel.   


Wróg okazał się niewrogi. Wojna skończona!
Michal Zacharzewskiki/freeimages.com
       Specjaliści poświecili lata by oglądać, badać, próbować, a potem ważyć, mierzyć i liczyć. I tak liczyli, aż się doliczyli, że nie ma różnicy czy się śmieci je czy nie. Ba! krzycą nawet, że wykorzystano te niewinne smakołyki, by odwrócić uwagę od naszego prawdziwego wroga, który czai się na nasze ciała.  Więc przeprośmy za lata krzywd te odrzucone i skrzywdzone pyszności. 


Reggae Forester